Ostrzeliwane są dzielnice położone w okolicach lotniska. Ostrzał rozpoczął się wieczorem i trwał przez 7 godzin, do północy. Zginęło 5 cywilów, a 24 zostało rannych odłamkami. Zniszczonych zostało kilka budynków.
Mniej więcej w tym samym czasie - według rzecznika operacji antyterrorystycznej Władysława Selezniowa - doszło do jednego z ataków wspieranych przez Rosję separatystów na lotnisko. Ogółem w ciągu ostatniej doby było ono atakowane pięć razy.
Według eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, na Ukrainę wciąż przybywają rosyjscy najemnicy, którzy byli przygotowywani w Rostowie nad Donem. W ciągu ostatnich 2 dni przyjechało około 40 autobusów.
Główne siły, także przywożona z Rosji broń i amunicja, kierowane są w okolice donieckiego lotniska.