Nadija Sawczenko - ukraińska pilotka myśliwca kilka miesięcy temu została porwana na terytorium separatystów i bezprawnie przewieziona do Moskwy. Ma być tam sądzona za rzekome morderstwo dwóch rosyjskich dziennikarzy.

Imię ukraińskiej pilotki Nadija tłumaczy się na polski jako Nadzieja. - Mamy nadzieję, że Nadia wyrwie się w końcu stamtąd - mówi IAR Wiera Sawczenko, siostra pilotki.

Reklama

Kobieta od czterech miesięcy uwięziona w moskiewskim areszcie. Obecnie skierowano ją na badania psychiatryczne. - Niestety wygląda na to, że chyba ją posadzą - albo w więzieniu, albo w rosyjskim psychiatryku - co na jedno wychodzi - dodaje siostra pilotki.

Nadiję Sawczenko zna każdy Ukrainiec. Sprawa jej porwania i uwięzienia w Moskwie odbiła się szerokim echem w ukraińskich mediach.

Partia byłej premier Tymoszenko umieściła ją jako "jedynkę" na swoich listach wyborczych. Sawczenko dostała się do parlamentu. W poniedziałek, dzień po ukraińskich wyborach parlamentarnych moskiewski sąd przedłużył areszt Nadiji Sawczenko do 13 lutego 2015 roku.

Reklama