Zgodnie z listą pokładową, na promie znajdowało się w sumie 478 osób.
Według informacji włoskiej minister obrony Roberty Pinotti 427 pasażerów i członków załogi zostało ewakuowanych. Tym samym w ogólnym bilansie brakuje 41 osób. Jednak zdaniem włoskiego ministra transportu Maurizio Lupi'ego, trudno jest jednoznacznie określić liczbę ludzi na pokładzie, bo lista pokładowa "mogła być niedokładna".
Akcja ratunkowa trwała 36 godzin i była utrudniana przez fatalne warunki atmosferyczne. Teraz spalony prom ma zostać pod nadzorem włoskiej marynarki wojennej odholowany do jednego z portów nad Adriatykiem. Okoliczności śmierci ofiar wyjaśni śledztwo, wszczęte już przez prokuraturę w Bari.
CZYTAJ TAKŻE: Pożar na włoskim promie. Czterometrowe fale i burza utrudniają akcję ratunkową>>>