Papież przypomniał sytuację, jaka panowała w początkach Kościoła. Jak opisują dzieje Apostolskie, nikt nie nazywał tego swoim, co posiadał, bo wszystko mieli wspólne. Nikt nie cierpiał niedostatku, bo i każdemu rozdzielano według potrzeby.
Niektórzy byli zamożni - dodał Franciszek - ale ich majątek służył innym. Dlatego i dziś Kościół nie powinien gromadzić bogactw, lecz tak nimi zarządzać, by służyły wspólnocie.
W tym drugim tygodniu po Wielkanocy - mówił Franciszek - dobrze zrobi nam, gdy pomyślimy o naszych wspólnotach i poprosimy o dar ubóstwa; nie biedy, ale ubóstwa.
Oznacza ono bowiem - wyjaśnił papież - że tym, co posiadam, powinienem zarządzać dla wspólnego dobra i wielkodusznie.
CZYTAJ TEŻ: Turcja wściekła na papieża Franciszka. Wzywają ambasadora Watykanu>>>