Środowa ewakuacja migrantów, głównie sudańskich, etiopskich, erytrejskich i afgańskich, odbyła się w spokoju. Władze przenoszą mieszkańców obozu w inne miejsca w regionie paryskim. Od około trzech tygodni mieszkali oni w namiotach i na materacach pod wiaduktem linii naziemnej części paryskiego metra.

Reklama

Na czas ewakuacji władze transportowe Paryża zamknęła stację metra Stalingrad.

Według AFP, migranci jeszcze przed ewakuacją czekali na chodniku, niektórzy z dobytkiem. - Nie wiem, dokąd jedziemy, ale wszędzie będzie lepiej niż tu - wyjaśnił Ahmed z Afganistanu, który powiedział, że "uciekł przed wojną i talibami". Mężczyzna kilka dni temu przyjechał z Calais.

Obozowisko zostało po raz pierwszy ewakuowane 7 marca. Kilka dni później zostało ponownie zamieszkane.

Choć Francja nie jest na pierwszej linii napływu migrantów, od roku obserwuje się napływ uchodźców głównie z krajów Rogu Afryki, Syrii, Iraku i Afganistanu; wielu z nich chce się przedostać do Wielkiej Brytanii.