Rada Stanu - najwyższy sąd administracyjny we Francji - odrzuciła odwołanie ludzi z zespołem Downa i ich rodzin w sprawie zakazu emisji filmu związanego z kampanią społeczną przygotowaną na Światowy Dzień Zespołu Downa. Sędziowie uznali, że film jest "niestosowny", bo "wyrażanie szczęścia w taki sposób „prawdopodobnie narusza spokój sumienia tych kobiet, które w legalny sposób dokonały innych wyborów osobistych" - czyli usunęły chore płody - informuje "Wprost"
Nagranie, które miało się pokazać w 2014, to odpowiedź na list ciężarnej, która obawia się urodzić dziecko z zespołem Downa. Osoby dotknięte tą chorobą, uspokajają ją, że mogą żyć normalnie. Na ten film zareagowała część widzów. Skarżyli się Radzie Stanu, że obraz "stygmatyzuje" matki, które przeprowadziły aborcję. Sędziowie zakazali kampanii, a po dwóch latach rozpatrzyli protesty przeciw zakazowi.
Na decyzję Rady Stanu zareagował polski Twitter. Pod hasztagiem #sourirefrance (uśmiechnij się Francjo) ludzie wrzucają zdjęcia uśmiechniętych dzieci z zespołem Downa, by pokazać, że prawo w Polsce pozwala na to, czego nie wolno robić we Francji