Adam Bielan zaznaczył, że dyskusja dotycząca kwestii reprywatyzacji mienia dla obywateli amerykańskich wciąż się w Polsce toczy. Jeśli chodzi o kwestię restytucji mienia dla obywateli amerykańskich to ona jest regulowana umową polsko-amerykańską z 1960 r. i ta sprawa jest zamknięta (...). Rząd Stanów Zjednoczonych w 1960 r. wziął na siebie wszystkie roszczenia w tej sprawie - stwierdził.
Dodał, że Polska jest jednym z niewielu krajów regionu, który ma nieuregulowaną kwestię reprywatyzacji. Taka jest smutna prawda. W wyniku weta prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z 2000 r. my do dzisiaj mamy nieuregulowaną kwestię reprywatyzacji. Prędzej czy później będziemy musieli ją uregulować. Ale to dotyczy przede wszystkim polskich obywateli. Mówię o tym, że wtedy przyjęto ustawę w tej sprawie. Przegłosował parlament - Sejm i Senat - a prezydent ją zawetował - mówił wicemarszałek Senatu.
Podczas spotkania szefów dyplomacji USA i Polski padły słowa nie tylko o przyjaźni i współpracy wojskowej oraz zabezpieczeniu wschodniej granicy NATO przed Rosją. Mike Pompeo zabrał też głos w sprawie zwrotu majątków spadkobiercom pomordowanych Żydów. Doceniamy także wagę rozwiązywania najbardziej istotnych problemów z przeszłości"- mówił - jak wynika ze stenogramu spotkania na stronie Departamentu Stanu - szef amerykańskiej dyplomacji . Zachęcam moich polskich kolegów, by wprowadzili prawo, które pozwala na zwrot majątków tym, którzy je stracili podczas Holokaustu - dodał.
Pompeo wspominał potem o niezłomnym polskim duchu, podając przykład Franka Blaichmana, Amerykanina, który niedawno zmarł w wieku 96 lat. Zdaniem Pompeo, Blajchman był walecznym żydowskim partyzantem, który ryzykował walcząc z nazistowską machiną wojenną. Sekretarz stanu potem opowiadał, jak Blajchman po wojnie zajął się handlem nieruchomościami w USA i zbudował prosperującą firmą. Zdaniem Pompeo to dowód na odporność Polaków.
Jest tylko jeden problem - jak bowiem podaje Wikipedia - podczas wojny Blaichman zorganizował małą grupkę partyzancką, utrzymującą kontakt z komunistami. W swoich pamiętnikach zapisał, jak jego ludzie zamordowali dwóch młodych żołnierzy AK. Po wojnie, zanim wyemigrował do USA, był funkcjonariuszem Urzędzie Bezpieczeństwa - w 1945 został p.o kierownika Wydziału Więzień i Obozów kieleckiego UB.
Jak dodaje Wikipedia, same pamiętniki Blaichmana też wzbudziły oburzenie historyków i kombatantów - oskarżano, że w książce fałszował historię, m.in. oskarżając AK o antysemityzm i współdziałanie z Niemcami.
Słowami Pompeo w sprawie Blaichmana oburzył się więc m.in. Sławomir Cenckiewicz. "Powrót alei AL w stolicy mojej Ojczyzny i bohater z UB wspomniany przez głównego sojusznika - to był fantastyczny dzień! Cudowny" - napisał na Twitterze