Niektóre z igieł trafiły w narządy wewnętrzne, m.in. w płuca, wątrobę, nerki czy mózg - ta ostatnia złamała się na trzy części. Jednak przez lata Luo Cuifen w ogóle ich nie czuła.
Igły znaleziono przez przypadek, gdy kobieta trafiła do szpitala. Rutynowe prześwietlenie ujawniło straszną prawdę. Jej dziadkowie nie żyją, więc ominęła ich kara za torturowanie dziecka. Pomoc w usunięciu igieł zaoferowali jej lekarze-specjaliści z Kanady i Stanów Zjednoczonych.