Jak podaje gazeta.pl, kampania przypomina, że w tym tygodniu rozpoczyna się specjalna rejestracja. Jest ona obowiązkowa dla każdego, kto po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE będzie chciał pozostać w tym kraju. Osoby, które się nie zarejestrują, będą musiały wyjechać.

Reklama

Sprawa ta dotyczy również Polaków, których na Wyspach jest około miliona. Kampania to zarówno ogłoszenia w radiu, telewizji i w internecie, jak i plakaty rozwieszone na ulicach miast. Brytyjskie MSW twierdzi, że w ten sposób chce dotrzeć do jak największej liczby imigrantów. System rejestracji w pełnym wymiarze ruszy w sobotę.

Niektóre miejscowe zrzeszenia imigrantów, jak chociażby The Three Million, czy East European Resource Centre (EERC), które pomaga głównie Polakom, pyta, co z gospodarstwami dotkniętymi biedą, przemocą domową czy z ludźmi nieznającymi angielskiego. Ich zdaniem los imigrantów wykluczonych społecznie jest w tej sytuacji niepewny. Z danych wynika, że może to dotyczyć ponad stu tysięcy ludzi. Niektóre organizacje wyrażają również obawy, co do rejestracji dzieci. Projekt zakłada, że zgłosić je muszą rodzice lub opiekunowie. Jeśli rodzice to zaniedbają, dzieci nie ze swojej winy wypadną z systemu.

Polskie Radio próbowało skontaktować się w brytyjskim MSW, aby wyjaśnić wątpliwości wobec systemu i obawy organizacji imigranckich. Wcześniej Home Office podkreślał jednak, że "chce mówić imigrantom TAK", że system jest prosty w obsłudze, a domyślny wariant rejestracji to udzielenie Polakowi, Czechowi czy Niemce pozwolenia na pobyt.

Na czym będzie polegała rejestracja? Dana osoba będzie musiała udowodnić, że nie była karana za poważne przestępstwa oraz że przebywała na terenie Wysp przed zakończeniem ewentualnego okresu przejściowego lub też przed datą tak zwanego twardego brexitu, który takiego okresu nie przewiduje. Na razie forma brexitu wciąż nie jest wiadoma. Imigrant, który mieszkał na Wyspach bez przerwy przez pięć lat, otrzyma status osoby osiedlonej. Te osoby, które przebywają tu krócej otrzymają status tymczasowy. Chodzi o to, by doczekały do momentu, gdy zostaną "osobami osiedlonymi".

Jeśli Wielka Brytania nie porozumie się z UE, brexit nastąpi 12 kwietnia. Obywatele tego kraju przestaną być obywatelami Unii. Po przekraczaniu granic wspólnoty będą poddawani dodatkowym kontrolom.

Reklama