Papieża powitał na lotnisku prezydent Madagaskaru Andry Rajoelina.

Również w tym kraju, podobnie jak w Mozambiku, Franciszek zobaczy ludność zmagającą się z ubóstwem. 90 procent mieszkańców Madagaskaru żyje za mniej niż 2 dolary dziennie, a niedożywienie dzieci jest zjawiskiem powszechnym. Tylko 15 procent ludności ma dostęp do energii elektrycznej. Zwraca się uwagę na paradoks: wyspa jest dość bogata w surowce naturalne, ale są one wywożone za granicę.

Reklama

Na spotkania z papieżem przybędą pracujący tam misjonarze, wśród nich kilkudziesięciu Polaków. Wszyscy podkreślają, że miejscowy Kościół jest żywy i rozwija się dynamicznie, także dzięki rekordowo rosnącym powołaniom. Drugim obserwowanym tam zjawiskiem jest szybki wzrost wyznawców islamu i liczby meczetów, przede wszystkim w wyniku powiązań z krajami Półwyspu Arabskiego.

Po uroczystości powitania na lotnisku Franciszek przejedzie ulicami stolicy w papamobile do siedziby nuncjatury apostolskiej, gdzie zatrzyma się do końca swej podróży, to znaczy do wtorku, 10 września. Samochód, którym będzie się poruszał został wyprodukowany specjalnie dla niego w fabryce na tej wyspie. Dyrekcja zakładu podkreśliła, że w ten sposób postanowiono pokazać talent Malgaszów.

Reklama

Na piątek nie przewidziano żadnych uroczystości ani spotkań z udziałem papieża.

W sobotę Franciszka przyjmie w Pałacu Prezydenckim szef państwa Andry Rajoelina. Papież wygłosi następnie przemówienie do władz Madagaskaru i uda się do klasztoru świętego Józefa, gdzie przewidziano jego spotkanie z osobami, które przeżyły niedawną epidemię odry. Spowodowała ona na wyspie śmierć około 1,2 tys. osób.

Wieczorem odbędzie się czuwanie modlitewne Franciszka z młodzieżą na błoniach diecezjalnych Soamandrakizay.

Reklama

W tym samym miejscu w niedzielę papież odprawi mszę. W programie na ten dzień jest też wizyta w ośrodku pomocy dla najuboższych, założonym przez misjonarza z Argentyny Pedro Opekę, a później spotkanie i modlitwa z robotnikami, pracującymi w kopalniach cennych surowców.

Z Madagaskaru Franciszek poleci w poniedziałek na kilkanaście godzin na Mauritius. Następnie wróci do Antananarywy, skąd we wtorek wyruszy w drogę powrotną do Rzymu.