W katechezie wygłoszonej w czasie spotkania na placu Świętego Piotra papież przywołał fragment Dziejów Apostolskich, w którym opisana została wspólnota kościelna rozwijająca się prężnie mimo, jak dodał, "ataków zewnętrznych".
- Rodzący się Kościół ukazuje się jako szpital polowy, który przyjmuje osoby najsłabsze, czyli chore - wyjaśnił Franciszek.
Podkreślił również, że chrześcijanin powinien "bardziej słuchać Boga niż ludzi". To słuchanie "bez zastrzeżeń, bez zwlekania, bez wyrachowania" - wskazał.
Na zakończenie katechezy papież wezwał wiernych: Prośmy Ducha Świętego o siłę, aby nie przestraszyć się tych, którzy każą nam milczeć, którzy nas zniesławiają czy wręcz nastają na nasze życie. Prośmy Go, aby nas umocnił wewnętrznie, byśmy byli pewni życzliwej i pocieszającej obecności Pana u naszego boku.