Kryształową Wyspę trudno porównać z jakąkolwiek budowlą, którą do tej pory postawiono na świecie. W gigancie mierzącym 450 m wysokości i zajmującym powierzchnię 2,5 mln mkw. będzie mogło zamieszkać 30 tys. osób, czyli więcej niż w Sandomierzu czy Zakopanem.

Reklama

Z uwagi na rozmiary o inwestycji mówi się nie inaczej jak "miasto w mieście". Podczas prezentacji projektu w Moskwie przedstawiciel firmy Foster & Partners zapewnił, że to architektura uszyta na miarę czasów. Przede wszystkim jednak na miarę... samej Rosji.

Całość również zostanie wykończona w iście rosyjskim stylu. Szklana fasada obłożona panelami wytwarzającymi energię do złudzenia przypominać będzie cięty kryształ. Imponującą konstrukcję sami mieszkańcy Moskwy ochrzcili już mianem "choinki". Na wizualizacjach przedstawionych bowiem przez pracownię Foster & Partners podświetlony obiekt wygląda jek megawielkie świąteczne drzewko.

"Projekt ten jest odzwierciedleniem megalomanii Władimira Putina. To zuchwała demonstracja sukcesu i siły. Nie tylko wobec Rosjan, ale i świata" - mówi brytyjski historyk Timothy Garton Ash.

Według samego lorda Fostera jest to budowla, która innowacyjnie łączy pod jednym sklepieniem powierzchnię mieszkalną i miejsca użyteczności publicznej, takie jak szkoły i sklepy. Kilkadziesiąt tysięcy osób będzie mogło zamieszkać tu w ponad 900 wysokiej klasy luksusowych apartamentach i hotelach. Pod sklepieniem Crystal Island znajdzie się również kilkanaście kin, muzea, parki, kompleks sportowy i setki sklepów - począwszy od supermarketów, a na butikach topowych projektantów kończąc.

Na wysokości 326 m powstanie platforma, z której będzie można podziwiać panoramę Moskwy. Najbardziej niezwykłą atrakcją kompleksu ma być jednak sztuczny stok. Wszyscy fani sportów zimowych mieszkający w Crystal Island będą mogli oddawać się białemu szaleństwu w ramach wysokich opłat za czynsz lub wynajęcie.

_________________________________________________________________________

Reklama

Lord Norman Foster specjalnie dla DZIENNIKA o swoim projekcie

Norman Foster: Crystal Island to jeden z najbardziej ambitnych projektów w mojej zawodowej karierze i wyzwanie, któremu – mam nadzieję – podołałem. Budynek zajmuje największą powierzchnię ze wszystkich znanych mi na świecie konstrukcji i z pewnością stanie się nowym symbolem nie tylko stolicy Rosji, ale i całej Rosji. To architektoniczny unikat na skalę światową. Nie istnieje bowiem na świecie nic, do czego można by ją porównać. To paradygmat niemal samowystarczalnego kieszonkowego miasta usytuowanego w dynamicznie rozwijającej się części stolicy. Kryształowa Wyspa została wyposażona w nowoczesne systemy generujące energię oraz „inteligentną” powłokę, która reaguje na zmiany klimatu. Punktem wyjściowym projektu był cyrkowy namiot i ostatecznie zachował on podobny kształt, który świetnie wpisał się w tereny dzielnicy Moskwy Nagatino. Konstrukcja, choć na pierwszy rzut oka z zewnątrz poraża wielkością, w środku nie powinna jednak przytłaczać przyszłych mieszkańców ogromem.