Benedykt XVI modlił się za wszystkich, którzy wtedy zginęli, w Nowym Jorku, a także w zamachu na Pentagon i w opanowanym przez terrorystów samolocie, który spadł w Pensylwanii.

Mimo zapowiadanych ostrych protestów osób oburzonych pedofilskimi skandalami w amerykańskim Kościele katolickim, papież jest bardzo ciepło witany, szczególnie przez młodzież. Na stadionie w Yonkers, w stanie Nowy Jork, przywitały go okrzyki "Viva Papa!". 25 tysięcy młodych ludzi odśpiewało mu też "Happy Birthday". Benedykt XVI w środę obchodził bowiem 81. urodziny.

Reklama

Wzruszony papież wspominał swoje młodzieńcze lata, które przypadły na okres szalejącego w Niemczech nazizmu. "Moje lata jako nastolatka były zrujnowane przez złowrogi reżim, któremu zdawało się, że ma na wszystko odpowiedź. Jego wpływ rósł, reżim przenikał także do szkół i do organizacji obywatelskich, a nawet do religii, zanim rozpoznano, jakim był potworem" - zwracał się do młodzieży Benedykt XVI.