Skąd spekulacje dotyczące formy Benedykta XVI? Wszystko przez odwołaną środową audiencję generalną, zaledwie dwa dni po powrocie papieża z USA. W Stanach Zjednoczonych, gdy papieżowi przedstawiano program na następne godziny, Benedykt XVI odpowiadał - nie bez poczucia humoru, ale z przenikliwością - "wykończycie mnie" - relacjonuje paryski dziennik.

Reklama

"Le Figaro" zauważa, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy Benedykt XVI ograniczył liczbę audiencji i ich uczestników. Podczas ostatniej Drogi Krzyżowej papież nie przeszedł też ani jednej stacji w Koloseum. Inaczej niż w poprzednich latach nie leżał krzyżem, pogrążony w modlitwie, przed ołtarzem w bazylice watykańskiej podczas Liturgii Męki Pańskiej - odnotowuje dziennik.

Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi przypomina, że podróż za ocean była "absorbująca, długa i męcząca". Papież jednak "znakomicie" sprostał jej trudom - zapewnia duchowny.

"Oczywiście papież ma 81 lat, ale także w czasie transmisji telewizyjnych, na oczach wszystkich, widać, że czuje się dobrze i wywiązuje się ze wszystkich swoich obowiązków" - podkreśla dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej. I zaznacza, że decyzja o odwołaniu audiencji tuż po powrocie papieża z USA zapadła już dwa miesiące temu.

Reklama

Ksiądz Federico Lombardi zapewnia, że nie ma żadnych podstaw do "alarmistycznych" tonów i spekulacji na temat zdrowia papieża. Zażartował nawet, że jedyną rzeczą, na którą papież musi uważać, jest to, by po włożeniu sutanny "nie potknąć się".