"To przygnębiające, że tyle pieniędzy zostało zmarnowane" - mówiła dziennikarzom Danielle Brian z organizacji POGO zajmującej się monitorowaniem realizacji amerykańskich inwestycji w infrastrukturę Iraku. W sumie Amerykanie wyrzucili w błoto co najmniej 1/10 (a część ekspertów mówi nawet o 1/6) środków przeznaczonych na projekty związane z odbudową.
Kontrola przeprowadzona pod nadzorem senatora Stuarta Bowena wykazała, że spośród 47 tys. projektów blisko tysiąc zakończyło się fiaskiem. Zdaniem Bowena, który pełni jednocześnie funkcję inspektora ds. odbudowy Iraku, powodem była nie tylko panująca nad Eufratem przemoc, ale często zwyczajna niekompetencja prowadząca m.in. do niedoszacowania kosztów.
Co więcej, kolejne setki projektów zostały ogłoszone przez amerykańskie agendy rządowe jako zakończone powodzeniem, choć w rzeczywistości przerwano je w trakcie realizacji. Najdrastyczniejszym przykładem była sprawa odbudowy szpitala w portowej Basrze. W 2004 r. agencja USAID przeznaczyła na ten cel 50 mln dol. Najpierw wielomiesięczne opóźnienia skłoniły ją do "zmiany zakresu odbudowy", a następnie podjęto decyzję o zawieszeniu prac. "Szpital został odbudowany zaledwie w 35 proc., gdy przerwano prace" - czytamy w raporcie Bowena. USAID argumentuje, że projekt musiał zostać przerwany ze względów bezpieczeństwa, a także z uwagi na rosnące koszty, jakie pochłaniał.
"Powodzenie działań na rzecz odbudowy może być nawet ważniejsze niż działania militarne" - mówi w rozmowie z DZIENNIKIEM amerykańska specjalistka od Bliskiego Wschodu Judith Kipper z Council of Foreign Relations. "Inwestując w rekonstrukcję kraju, zdobywamy zaufanie mieszkańców, dzięki czemu mniej są oni skłonni do podejmowania działań przeciwko nam" - tłumaczy.
Sygnały o marnotrawieniu środków na odbudowę Iraku pojawiały się już wcześniej. Już w ubiegłym roku wymieniano kwotę 10 mld dol. W ciągu ostatnich kilku dni w Kongresie powstała specjalna grupa, która ma za zadanie zaproponowanie zmian w ustawodawstwie ograniczających odsetek nieudanych projektów.
W Iraku na masową skalę marnotrawi się amerykańskie pieniądze przeznaczone na odbudowę kraju. Chodzi co najmniej o kilkanaście miliardów dolarów. Z raportu amerykańskiego Senatu wynika, że wiele inicjatyw związanych z budową dróg, szkół czy szpitali nie wyszło poza fazę projektową, a inne zakończyły się porażką - pisze DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama