Pożar spowodował eksplozję i konieczna była ewakuacja 48 mieszkań - informowały wówczas media. Mężczyzna został zatrzymany na miejscu przez policję.
W poniedziałek po południu sąd w Amsterdamie przychylił się do wniosku prokuratora i wymierzył sprawcy karę 20 lat pozbawienia wolności - podał portal NU. Sąd uznał go za poczytalnego i nakazał mu również wypłacenie po 20 tys. euro trójce jego dzieci, które przebywały w mieszkaniu tego dnia.