Arachamija, odpowiadając na pytanie o największe błędy strategiczne prezydentów Ukrainy, ocenił że "fatalnym błędem" Leonida Krawczuka było pozbawienie kraju broni jądrowej po podpisaniu "nic nieznaczącego" Memorandum Budapeszteńskiego. O memorandum budapesztańskim czytaj w artykule Andrzeja Krajewskiego>>>

Reklama

Dziś wszyscy dziedziczymy ten wielki błąd - dodał w telewizji Ukraina 24. Gdybyśmy byli krajem jądrowym, wszyscy by z nami rozmawiali inaczej, dogadywaliby się inaczej - ocenił.

Ukraiński polityk: Moglibyśmy szantażować cały świat

Według niego Ukraina powinna pozostawić sobie potencjał jądrowy. Moglibyśmy szantażować cały świat i dawano by nam pieniądze na obsługę, tak jak dzieje się to teraz w wielu innych krajach - powiedział.

Na mocy podpisanego w 1994 r. Memorandum Budapeszteńskiego USA, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się m.in. do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, gdy ta zrezygnowała z posiadania odziedziczonej po ZSRR broni jądrowej. W 2014 roku memorandum złamała Rosja, która zaanektowała należący do Ukrainy Krym.