Sassoli z socjaldemokratycznej grupy w Parlamencie Europejskim podkreślił w rozmowie z gazetą, że jest "zaangażowany na rzecz umocnienia koalicji", która z Europejską Partią Ludową, liberałami i socjalistami pozwoliła osiągnąć nadzwyczajne rezultaty. Jednocześnie na Twitterze Sassoli napisał: "Dziękuję za wiele zachęt, ale postanowiłem nie kandydować ponownie na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Proeuropejski front ryzykowałby tym, że się podzieli, a to byłoby wbrew mojej historii, naszym przekonaniom, naszym bataliom". "Nie mogę na to pozwolić" - dodał włoski polityk, były dziennikarz telewizji RAI.
Chodzi o umowę socjalistów z EPL
Na stanowisko szefa PE został wybrany w lipcu 2019 roku. Po ostatnich wyborach do PE grupy EPL, Socjalistów i Demokratów oraz Odnowić Europę 3 lipca 2019 r. zawarły umowę, zgodnie z którą zobowiązały się do wyboru kandydata Socjalistów i Demokratów na przewodniczącego europarlamentu w pierwszej połowie kadencji parlamentarnej oraz kandydata z grupy EPL - w drugiej połowie. Grupa EPL potwierdziła we wrześniu swoje zobowiązanie do przestrzegania tej umowy oraz wezwała inne grupy polityczne do honorowania jej "w tym samym duchu lojalnej współpracy, co w pierwszej połowie kadencji".
Od pierwszych wyborów powszechnych do PE w 1979 r. szefa europarlamentu wyłania się na dwa i pół roku z możliwością ponownego wyboru. Podczas każdej kadencji parlamentarnej pierwsze wybory odbywają się zazwyczaj w lipcu, bezpośrednio po wyborze nowego składu Parlamentu, a drugie – dwa i pół roku później, w styczniu. 24 listopada maltańska europosłanka Roberta Metsola została kandydatką Grupy EPL na przewodniczącą PE.