Do egzaminów konkursowych na policjanta na sześć miejsc zgłosiło się prawie 400 kandydatów. Jeden z nich wywołał polemikę, gdyż podczas testów teoretycznych legitymował się jako mężczyzna, ale dwa miesiące później, podczas sprawdzianu sprawności fizycznej, przedstawił się jako transseksualna kobieta. Powoływał się na ustawę, która weszła w życie 2 marca.
Podczas testów sprawności fizycznej kandydat rzucał piłką o wadze trzech kilogramów przeznaczoną dla kobiet, a nie pięciokilogramową dla mężczyzn, osiągając bardzo dobre wyniki. Pobijał też wszelkie rekordy - według norm obowiązujących dla kobiet - w biegach, pływaniu i w skokach w dal.
"Czuje się kobietą"
Kandydat wyjaśnił, że czuje się kobietą, i pokazał wniosek o zmianę płci złożony w rejestrze stanu cywilnego i poświadczony przez pełnomocnika. Radny ds. sportu w Torrelodones Victor Arcos przypomniał jednak, że zgodnie z nowym tzw. "prawem trans" decyzja o zmianie płci wymaga potwierdzenia po trzech miesiącach od czasu złożenia wniosku, co w tym przypadku nie miało miejsca.
Enrique Lopez z regionalnego ministerstwa ds. sprawiedliwości i spraw wewnętrznych w Madrycie powiedział, że prawo trans teoretycznie zmierza do równości osób transseksualnych, ale jego prawdziwym rezultatem jest wielka nierówność między kobietami i mężczyznami, a powodem jest łatwość zmiany płci w rejestrze cywilnym. Ostrzegł, że taka sytuacja jak w Torrelodones będzie się powtarzać podczas egzaminów konkursowych na różne stanowiska publiczne.
Od 2 marca w Hiszpanii każdy, kto ukończył 16 lat, może zmienić płeć i imię bez wcześniejszego orzeczenia sądu i terapii hormonalnej. Wystarczy tylko wypełnienie formularza, dowód osobisty i świadectwo urodzenia. Jedyny wymóg to potwierdzenie decyzji o zmianie płci po trzech miesiącach od rozpoczęcia procedury w urzędzie stanu cywilnego.
Z Saragossy Grażyna Opińska