W połowie lipca Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, uchwaliła regulacje przewidujące podwyższenie górnej granicy wieku poborowych z 27 do 30 lat. Oznacza to, że do wojska będą powoływani mężczyźni od 18. do 30. roku życia.

Reklama

Kreml osiąga dzięki temu znaczące korzyści, ponieważ poborowi, nawet jeśli nie wezmą udziału w inwazji Rosji na Ukrainę, przejmą obowiązki wykonywane dotychczas przez profesjonalnych żołnierzy lub rezerwistów wcielonych do armii podczas mobilizacji - zauważyło brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak dodano, nowe przepisy umożliwiają też powoływanie pod broń wyższych rangą oficerów rezerwy, którzy nie przekroczyli 70. roku życia. Kreml podejmuje te działania, by uzyskać możliwość jak najszybszego wysłania dodatkowej liczby żołnierzy na front na Ukrainie - ocenił resort.

Inwazja na Ukrainę coraz bardziej dotyka Rosjan

W opinii ministerstwa zmiany prawne dotyczące poboru do armii wpisują się w sekwencję wydarzeń w Rosji, które świadczą o tym, że inwazja na sąsiednie państwo w coraz większym stopniu dotyka "zwykłych" Rosjan - wbrew wcześniejszym zapowiedziom władz, że tak się nie stanie.

O wojnie przypominają mieszkańcom Rosji także m.in. ataki dronów na cele w Moskwie, wyjątkowe nasilenie represji politycznych oraz niedawny bunt najemniczej Grupy Wagnera - podkreślono w komunikacie brytyjskiego resortu obrony.