Z objętych pożarami rejonów ewakuowano ponad 2500 osób. Wśród mieszkańców ratujących swoje domy i ośrodki wypoczynkowe są również setki turystów. Pożarom sprzyja pogoda, ponieważ doszło do nich po fali upałów, podczas których temperatura przekroczyła 46 st. C.
Największe zagrożenie pożarowe jest obecnie na północy i w centrum kraju.
Portugalia płonie. Trwa walka z żywiołem
Z ogniem trawiącym kraj walczy obecnie ponad 1800 strażaków, przy użyciu 600 wozów i 12 samolotów gaśniczych. 22 osoby zostały ranne. By ograniczyć rozprzestrzenianie się ognia na części dróg wprowadzono blokady. Płomienie zniszczyły już około 10 000 hektarów ziemi.
Pożary lasów w Portugalii urosły do takich rozmiarów, że widać je było z kosmosu, co odnotowały satelity agencji kosmicznej Copernicus.
Burmistrz gminy Odemira, w której rozpoczęły się pożary, Helder Guerreiro, nazwał sytuację krytyczną. Tylko w tym rejonie ponad 100 turystów musiało opuścić swoje hotele i przenieść się w bezpieczne miejsca.
Pogoda utrudnia gaszenie pożarów
W objętych zagrożeniem rejonach we wtorek wciąż utrzymywała się wysoka temperatura dochodząca do 40 st. C. Walkę z pożarami utrudnia też silny wiatr. Prowadzący akcję gaśniczą podkreślają, że warunki pogodowe w najbliższym czasie nadal będą trudne, choć od środy temperatura ma spaść do około 30 st. C.
Władze poinformowały, że trzy z pożarów, które wybuchły w weekend, zostały opanowane lub zostały ugaszone we wtorek. Największy pożar na północnym wschodzie spalił około 600 hektarów (1500 akrów) i wymagał ewakuacji 150 osób.
Ostrzeżenie dla polskich turystów
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca polskim turystom ostrożność: "W sezonie letnim na terytorium Portugalii utrzymuje się wysokie zagrożenie pożarowe. Planując wyjazd, licz się z koniecznością nagłej zmiany planów. Jeśli boisz się o swoje zdrowie lub bezpieczeństwo, rozważ rezygnację z wycieczki lub wybierz inny kierunek wyjazdu".
"Zapoznaj się z aktualnymi informacjami o pożarach. Znajdziesz je na stronie internetowej portugalskiej obrony cywilnej (…) Sprawdź, czy w rejonie, do którego jedziesz, jest bezpiecznie. Kolor czerwony i pomarańczowy (niezależnie od symbolu graficznego) wskazuje, na aktywne pożary i oznacza, że należy unikać tych miejsc" - podaje w komunikacie polska MSZ.