W krótkim czasie na w dzielnicach mieszkaniowych Amsterdamu doszło do czterech eksplozji. Pierwsze trzy miały miejsce w północnej części stolicy - Noord, Zeeburgereiland i IJburg, a czwarta w dzielnicy Bijlmermeer we wschodnim Amsterdamie.
Na razie nie ma informacji, czy ktoś obniósł obrażenia. Uszkodzonych zostało natomiast kilka budynków. Funkcjonariusze badają, czy wybuchy są ze sobą powiązane.
Świadkowie, cytowani przez lokalną telewizję AT5 twierdzą, że krótko po wybuchach widzieli dwóch mężczyzn w kominiarkach. Tuż po ostatniej eksplozji, około godziny 4.30 nad ranem, aresztowano 20-letniego mężczyznę. Rzecznik policji przekazał mediom, że sprawdzany jest jego udział w zdarzeniach.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek