Wyjaśniając zjawisko wzrost przypadków antysemityzmu w BiH Andrle powiedział: "w Izraelu i Strefie Gazy mamy do czynienia z wojną na ogromną skalę, przez którą emocje sięgają zenitu. (...) Ludzie ciężko je znoszą i czasem emocje te szukają ujścia w mowie nienawiści". - Organizacje żydowskie w kraju dostają obecnie bezprecedensową liczbę gróźb, przede wszystkich w mediach społecznościowych. Ja sam tłumaczę to właśnie tymi podwyższonymi emocjami - dodał.

Reklama

Pod koniec października w Sarajewie zorganizowano kilkutysięczny wiec poparcia dla Palestyńczyków i bombardowanej przez Izrael Strefy Gazy. Demonstranci domagali się zaprzestania ataków na to terytorium, a na banerach z napisami "wczoraj Srebrenica, dziś Gaza" sytuację Palestyńczyków porównywano z ludobójstwem z 1995 roku w okolicach Srebrenicy.

"Problem polega na tym…"

To nie był pierwszy propalestyński protest w Sarajewie, ale po raz pierwszy dało się zauważyć kilka transparentów wyjątkowo silnie antysemickich - skomentował rozmówca RWE. - Problem BiH polega na tym, że nigdy nie doszło tu do procesu "detraumatyzacji" po wojnie lat 90. Nadal mnóstwo jest mowy nienawiści, propagandy - nie tylko w kwestii antysemityzmu; największym problemem pozostają islamofobia i antychrześcijaństwo - zauważył Andrle.

Reklama

Zwrócił uwagę na to, że "bośniaccy politycy nigdy nie poświęcali uwagi próbom odbudowy wspólnoty po zakończeniu wojny". - Większość z nich kreuje obecnie swoje narracje na podstawie tego, co widzą w mediach społecznościowych. Ta komunikacja natomiast powinna przebiegać w odwrotnym kierunku i to politycy powinni brać odpowiedzialność za treść debaty publicznej w kraju - podkreślił dyrektor La Benevolencija.

"Sarajewo naadal jest miastem kosmopolitycznym"

Reklama

Pomimo tych problemów Andrle ocenia, że "Sarajewo nadal jest miastem kosmopolitycznym, w którym dobrze i bezpiecznie mogą czuć się i żyć przedstawiciele wszystkich religii występujących w BiH". W kraju, zgodnie z najnowszymi danymi, mieszka ok. 50 proc. muzułmanów, niemal 31 proc. wyznawców prawosławia i ponad 15 proc. katolików.

Społeczność żydowska liczy zaledwie około tysiąc osób. Żydzi zamieszkują Bośnię i Hercegowinę od XVI wieku, gdy po wygnaniu z Hiszpanii osiedlili się na terenach Imperium Osmańskiego. W czasie pierwszej i drugiej wojny światowej społeczność żydowska BiH zmalała o 70 proc., wielu Żydów opuściło też kraj w latach 90. XX wieku.