"Oficer kupił bez wymaganego zezwolenia osiem uniwersalnych granatów ręcznych DM 51A2 i przyniósł je do swojego gabinetu służbowego, a następnie zapakował sześć z nich do drewnianej skrzynki prezentowej i włożył do niej butelkę mocnego alkoholu. Tę skrzynkę wręczył Hennadijowi Czastiakowowi z okazji jego urodzin" - głosi oświadczenie opublikowane w serwisie Telegram.

Reklama

Śledczy poinformowali, że dwa pozostałe granaty oficer przechowywał w szafie we własnym gabinecie. W komunikacie nie podano nazwiska oficera, który ma status podejrzanego o kupno i przechowywanie materiałów wybuchowych bez zezwolenia.

Portal Ukrainska Prawda przekazał, że oficerem tym jest Ołeh Tymczenko, starszy adiutant zastępcy generała Załużnego. Grozi mu kara do siedmiu lat więzienia.

Reklama

Wypadek?

MSW Ukrainy powiadomiło we wtorek, że Czastiakow zginął w wyniku wybuchu granatu, który otrzymał w prezencie urodzinowym i że był to wypadek. Do tragedii doszło, gdy major pokazywał swojemu 13-letniemu synowi podarowane mu granaty. Jeden z nich, przypadkowo odbezpieczony, eksplodował, zabijając wojskowego. Dziecko odniosło poważne obrażenia i znajduje się pod obserwacją lekarzy.