Izrael twierdzi, że al-Shifa zapewnia osłonę centrum dowodzenia Hamasu, co dyrektor szpitala odrzucił jako "całkowite kłamstwo". Hamas również odrzuca te twierdzenia.
Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Volker Turk, który składa wizytę w regionie, powiedział, że każda grupa zbrojna, która wykorzystuje infrastrukturę cywilną do ochrony siebie, narusza prawo wojenne. Dodał jednak: - Ale takie zachowanie palestyńskich grup zbrojnych nie zwalnia Izraela z jego obowiązku zapewnienia oszczędzenia ludności cywilnej. Niezastosowanie się do tego jest również sprzeczne z prawem wojennym – i ma niszczycielski wpływ na ludność cywilną - podkreślił.
"Jesteśmy kilka minut od rychłej śmierci"
Jesteśmy kilka minut od rychłej śmierci – powiedział telewizji Al-Dżazira Muhammad Abu Salmiya,dyrektor szpitala al-Shifa, z wnętrza oblężonego obiektu, w którym w sobotę trzeba było zawiesić działalność po wyczerpaniu się prądu i paliwa.
Świadkowie mówią, że izraelscy żołnierze są "widoczni" w pobliżu szpitala; wojsko ogłasza "taktyczne przerwy" w działaniach, aby mieszkańcy mogli się ewakuować - informuje Times of Israel.
Izrael kontynuuje ofensywę w Strefie Gazy
Siły izraelskie nie ostrzeliwują szpitala Al-Shifa w Gazie, ale wokół niego dochodzi do starć z bojownikami Hamasu - powiedział w sobotę agencji Reutera urzędnik izraelskiego ministerstwa obrony, dodając, że ludzie nadal mogą bezpiecznie opuścić szpital.
Wschodnia część szpitala jest otwarta dla każdego, kto chce bezpiecznie się ewakuować - poinformował w arabskiej wiadomości wideo pułkownik Moshe Tetro z izraelskiego ministerstwa obrony za pośrednictwem agencji, która współpracuje z Palestyńczykami w sprawach cywilnych.