Zostałem zradykalizowany. Współczuję wszystkim, których to dotknęło. Dopuściłem się okropnych czynów i jest mi z tego powodu przykro - mówił Breivik.
Według prokuratora Andreasa Hjetlanda z relacji służby więziennej wynika, że Breivik jeszcze niedawno był dumny z dokonania aktów terrorystycznych i wyrażał konieczność ich powtórzenia. Osadzony miał także wyrażać się pozytywnie o ataku Rosji na Ukrainę.
Wyznanie skruchy mordercy za niewiarygodne uznała jego niedoszła ofiara Miriam Einangshaug. - Czułam się absurdalnie - przyznała w telewizji TV2.
Hala sportowa zamieniona na salę sądową
W poniedziałek w zamienionej na salę sądową hali sportowej zakładu karnego Ringerike pod Oslo rozpoczął się proces jaki skazany w 2012 r. na 21 lat więzienia Breivik wytoczył państwu norweskiemu za dokuczliwą izolację. Według niego odosobnienie skutkuje myślami samobójczymi i jest łamaniem praw człowieka.
Breivik 22 lipca 2011 roku podłożył ładunki wybuchowe w dzielnicy rządowej w Oslo, zabijając osiem osób, a następnie udał się z bronią na wyspę Utoya, gdzie odbywał się obóz młodzieżówki socjaldemokratycznej Partii Pracy. Na wyspie terrorysta zastrzelił 69 głównie młodych osób.