Nie milkną echa podsłuchanej rozmowy dowódcy Luftwaffe, generała porucznika Ingo Gerhartza z trzema wysokimi rangą oficerami niemieckich sił powietrznych. Zapis rozmowy w piątek, 1 marca opublikowały prokremlowskie organy propagandowe. Podano również, że odbyła się ona 19 lutego i dotyczyła m.in. "zniszczenia Mostu Krymskiego" na Półwyspie Krymskim. Wojskowi proponowali podzielenie operacji na etapy, a także wrócenie się o pomoc w jej planowaniu do Wielkiej Brytanii.

Reklama

W poniedziałek, 4 marca do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej został wezwany ambasador Niemiec, Alexander Graf Lamsdorff. Według doniesień rosyjskich agencji informacyjnych przybył on do MSZ bez odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

Propagandowe oskarżenia pod adresem Niemiec

W związku z ujawnieniem informacji niemiecki minister obrony Boris Pistorius oskarżył Moskwę o prowadzenie "wojny informacyjnej" przeciwko Niemcom. Z kolei Rosja oskarżyła Niemcy, wspierane przez swoich sojuszników, o "planowanie wojny totalnej".

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, że ujawnione dyskusje pokazały, że apetyt na wojnę w Europie "wciąż pozostaje bardzo, bardzo wysoki", a celem jest zapewnienie "strategicznej porażki Rosji na polu bitwy".

Wtórował mu były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, słynący z propagandowych treści w mediach społecznościowych. Przekonywał on, że "Niemcy planują wojnę z Rosją".

Pistorius określił te reakcje jako "całkowicie absurdalne", zarzucając Moskwie chęć siania nieufności i niezgody w Niemczech.