Papież Franciszek udzielił wywiadu w szwajcarskiej telewizji, gdzie oświadczył, że "Ukraina musi mieć odwagę wywiesić białą flagę, by negocjować".
"Kiedy widzisz, że jesteś pokonany…"
Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować. Dzisiaj można negocjować przy pomocy potęg międzynarodowych. Słowo: negocjować jest odważne - mówił.
Kiedy widzisz, że jesteś pokonany, że sprawy nie idą dobrze, trzeba mieć odwagę negocjować. Wstydzisz się, ale iloma zabitymi to się skończy? - pytał Franciszek. Turcja się zaoferowała i inni. Nie wstydźcie się negocjować zanim sprawy się pogorszą - apelował Franciszek.
Zełenski odpowiedział papieżowi
Do słów papieża odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Na Ukrainie było niegdyś wiele białych ścian domów i kościołów, które teraz są spalone i roztrzaskane przez rosyjskie pociski. I to bardzo wymownie mówi o tym, kto musi się zatrzymać, aby wojna się skończyła – powiedział Zełenski.
Ci którzy chronią życie wypełniają najbardziej zaszczytną misję, jaka może być możliwa w obliczu tak nieludzkiej inwazji- kontynuował.
Kiedy 24 lutego rosyjskie zło rozpoczęło tę wojnę, wszyscy Ukraińcy stanęli do obrony. Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi - wszyscy. I dziękuję każdemu ukraińskiemu kapelanowi, który jest w armii, w Siłach Obronnych. Oni są na pierwszej linii frontu. Chronią życie i ludzkość. Wspierają nas modlitwą, rozmową i czynami. Tym właśnie jest Kościół – byciem z ludźmi. A nie gdzieś tam, dwa i pół tysiąca kilometrów stąd, wirtualnie pośrednicząc między kimś, kto chce żyć, a kimś, kto chce cię zniszczyć – ocenił.