Ekspert wyjaśnił, że uderzenie na lotnisko w Dżankoju należy postrzegać jako przygotowanie do ataku na dużą skalę na Krym. - Powiedziałbym nawet, że mówimy o przygotowaniach do uderzenia w most krymski. To jest pewien algorytm, doprowadzenie do sytuacji, w której systemy obrony powietrznej i radaru są wyłączone. Następnie zadawane są odpowiednio uderzenia, które są bardziej szkodliwe dla wroga. Dlatego powiedziałbym, że głównym celem jest właśnie to: most na Krym - powiedział Musienko.

Reklama

Niedawno Siły Obronne Ukrainy przeprowadziły atak rakietowy na okupowany Dżankoj. Ukraiński wywiad poinformował, że w wyniku tego wróg stracił wyrzutnie systemu obrony powietrznej S-400, stacje radiolokacyjne i inny ważny sprzęt.

"The Guardian" napisał, że Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy przygotowuje atak na most krymski w pierwszej połowie tego roku. Rzecznik wywiadu Andrij Jusow skomentował tę informację i powiedział, że nie jest ona nowa, a sam most jest uzasadnionym celem dla wojska.

Reklama

Atak na lotnisko w mieście Dżankoj

"W wyniku operacji w mieście Dżankoj na okupowanym przez Rosję Krymie, przeprowadzonej w środę nad ranem, zniszczyliśmy lub poważnie uszkodziliśmy m.in. cztery rosyjskie wyrzutnie przeciwlotnicze i przeciwrakietowe S-400" - poinformował w czwartek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

"Była to skuteczna akcja naszych sił zbrojnych, wymierzona w rosyjskie lotnisko wojskowe w Dżankoju. Oprócz systemów S-400 zniszczono lub w bardzo znaczącym stopniu uszkodzono również m.in. trzy stacje radiolokacyjne oraz system Fudament-M, przeznaczony do monitorowania przestrzeni powietrznej" - czytamy w komunikacie HUR opublikowanym na Telegramie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że operacja na Krymie została przeprowadzona przez władze w Kijowie.

Częste ataki na okupowany Krym

Poczynając od sierpnia 2022 roku na Krymie regularnie odnotowywane są wybuchy. W przypadku ukraińskich ataków przy pomocy pocisków rakietowych i dronów rosyjska okupacyjna administracja zazwyczaj donosi, że eksplozje to jakoby efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia nadlatujących bezzałogowców.

Strona ukraińska coraz częściej przyznaje się do tych operacji - np. potwierdziła, że przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa Ukrainy brali udział w atakach na most na Krym w październiku 2022 roku i w lipcu 2023 roku. We wrześniu ubiegłego roku władze w Kijowie przyznały się m.in. do ostrzelania kwatery głównej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu i stoczni w tym mieście, a także ataku na rosyjski system S-400 Triumf w pobliżu Eupatorii.

Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.