Pytanie padło w kontekście decyzji Kongresu USA o gotowości do przekazania Ukrainie amerykańskich systemów dalekiego zasięgu ATACMS.

Reklama

Taurusy - nie…

Kanclerz powiedział, że Berlin i Londyn są najważniejszymi dostawcami broni dla Kijowa, powtórzył też, że Niemcy udzieliły Ukrainie "ogromnego wsparcia". - Moja decyzja jest bardzo jasna w odniesieniu do jednego systemu uzbrojenia - powiedział, mówiąc o systemach Taurus.

Ale moja decyzja jest również jasna, że udzielimy Ukrainie największego wsparcia w Europie i wraz z Wielką Brytanią nadal będziemy dwoma krajami, które robią najwięcej - mówił Scholz.

Reklama

Dotąd spoglądał na decyzje USA

Wcześniej kanclerz Niemiec, podejmując decyzje o wsparciu militarnym dla Ukrainy, kierował się często działaniami USA. Tak było - przypominają ukraińskie media - w przypadku dostaw artylerii dalekiego zasięgu, a także czołgów Leopard 2, które zostały wysłane na Ukrainę dopiero po tym, jak Waszyngton zgodził się dostarczyć swoje czołgi Abrams.

Niemieckie pociski Taurus mają zasięg do 500 kilometrów, a zatem mogłyby dotrzeć z terytorium Ukrainy nawet do Moskwy.