Generał uważa, że każda możliwość rozwoju sytuacji musi być brana pod uwagę.

Jeśli Rosja odniosłaby sukces w Ukrainie, mogłaby zwiększyć swoje aspiracje, zwłaszcza gdyby skutecznie zastraszyła i zaszantażowała Zachód, aby ten zaprzestał wsparcia dla Kijowa - ocenił wojskowy.

Reklama

Cyniczny rachunek Putina

Generał Koziej zauważa, że Władimir Putin, dokonując cynicznego rachunku zysków i strat, prawdopodobnie nie zdecyduje się na pełnowymiarową wojnę z NATO. Jednak nie wyklucza możliwości dalszych prób siłowego odrywania terytoriów innych państw. Rosja mogłaby po odnowieniu swoich sił, które obecnie są wyczerpywane w Ukrainie, rozważyć nowe cele, zwłaszcza w rejonie Morza Bałtyckiego - komentuje.

Pomost do Kaliningradu

Generał Koziej prognozuje, że jednym z możliwych scenariuszy byłaby operacja w rejonie Morza Bałtyckiego, mająca na celu wybicie pomostu do Kaliningradu. Taka operacja mogłaby być realizowana szybko i z zaskoczeniem, co stanowiłoby wyzwanie dla NATO i zmusiłoby Sojusz do natychmiastowej reakcji - twierdzi generał.