Rosyjscy poborowi nie będą mogli uciec

W najnowszej aktualizacji wywiadowczej przywołano doniesienia niezależnego portalu rosyjskiego Meduza z 11 lipca. Podał on, że rząd w Moskwie wdraża "system wymiany informacji" między ministerstwem obrony a Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB), którego celem jest przekazywanie danych potencjalnych poborowych do Służby Granicznej FSB i zapobieganie ich wyjazdowi z kraju. System ten ma być w pełni funkcjonalny przed tegorocznym jesiennym poborem.

Reklama

Jak wyjaśniono, Rosja przeprowadza dwa pobory rocznie, w efekcie których każdego roku powoływanych do wojska jest ponad 250 tys. osób.

"Setki tysięcy Rosjan opuściły kraj po ogłoszeniu częściowej mobilizacji w 2022 r. i była wśród nich nieproporcjonalna koncentracja młodych i dobrze wykształconych, co spowodowało efekt domina na rynku pracy. Implementacja tego systemu prawdopodobnie ma zapobiec powtórzeniu się tej sytuacji na mniejszą skalę podczas dorocznego cyklu poboru oraz w razie następnej fali mobilizacji" – napisano.

Brytyjski MON o rekordowej liczbie rosyjskich ofiar. "Najwyższa od początku wojny"

Brytyjskie Ministerstwo Obrony przekazało, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy armia rosyjska straciła w czasie wojny w Ukrainie ponad 70 tys. rannych i zabitych."Średnia dzienna liczba ofiar (zabitych i rannych) Rosji w Ukrainie w maju i czerwcu wzrosła do najwyższego w czasie konfliktu poziomu odpowiednio 1262 i 1163 dziennie. W sumie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rosja straciła prawdopodobnie ponad 70 tysięcy osób (zabitych i rannych)" – podał brytyjski resort.

Wywiad twierdzi, że ​​wzrost strat bojowych armii rosyjskiej wiąże się z otwarciem na początku maja nowego frontu w obwodzie charkowskim, a przez najbliższe dwa miesiące poziom ofiar rosyjskich utrzyma się na poziomie tysiąca osób dziennie. Brytyjski wywiad nazwał maj "najkrwawszym miesiącem" całej wojny, w którym Rosja straciła do 37 tys. żołnierzy.