Przez kilka godzin nad stojącą w tym rejonie wodą rozpylany jest biologiczny specjalny środek owadobójczy BTI. Jest bezpieczny dla ludzi, zwierząt domowych i pożytecznych owadów. Powódź w połączeniu z wciąż wyższą niż zazwyczaj temperaturą, sprzyja masowemu wylęganiu się dokuczliwych komarów.

Reklama

Komary wodne są gatunkiem, które mogą latać na odległość kilkudziesięciu kilometrów i nękają również dalej położone okolice zalanych obszarów. Według ekspertów komary, które rozwijają się na terenach popowodziowych, mogą przenosić wirusa Tatara, który szczęśliwie nie powoduje groźnych dla człowieka i zwierząt chorób. Komary mogą jednak przenosić pasożytnicze robaki z rodzaju dirofilaria na zwierzęta domowe, co może spowodować śmierć zwierzęcia. Szczególnie zagrożone są psy.

Słowacja tonie w komarach. Po powodzi plaga owadów

Władze Bratysławy prowadzą stały monitoring terenów, na których rozmnażają się komary i na bieżąco podejmowane są decyzje o użyciu środków owadobójczych. BTI nie można używać nad obszarami chronionymi oraz nad zbiornikami, które stanowią rezerwuar wody pitnej. Stolica Słowacji nie używa do walki z komarami środków chemicznych, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie