Papież Franciszek, przemawiając do młodzieży akademickiej, zwrócił uwagę na destrukcyjny wpływ zła na świat. Zło, które niszczy środowisko i narody, jest brutalne i aroganckie – powiedział, wymieniając wojnę, korupcję i współczesne formy niewolnictwa jako najbardziej brutalne przejawy tego zła. Podkreślił także, że niekiedy zło przenika nawet do religii, co określił jako "bluźnierstwo".

Reklama

Kościół na straży

Franciszek mówił również o programie ekologicznym Kościoła, który polega na ochronie piękna Ziemi dla przyszłych pokoleń. Zaznaczył, że żaden plan rozwoju nie będzie skuteczny, dopóki w ludziach będą dominować arogancja i przemoc. Papież wskazał na dramatyczne skutki obojętności osób u władzy, które priorytetowo traktują korzyści ekonomiczne, ignorując apel o ochronę środowiska.

Reklama

"Jesteśmy gośćmi, a nie despotami"

Papież podkreślił, że odpowiedzialność za nasz wspólny dom wymaga rezygnacji z manipulowania naturą na rzecz jej pielęgnacji. Piękno daru wymaga naszej odpowiedzialności: jesteśmy gośćmi, a nie despotami – zaznaczył. Dodał, że kluczowym wyborem, który stoi przed ludzkością, jest wybór między manipulowaniem naturą a jej uprawianiem, również w kontekście technologii, takich jak sztuczna inteligencja.

Rola kobiet w Kościele

Podczas spotkania Franciszek odniósł się również do roli kobiet w Kościele, zaznaczając, że kwestia ta leży mu na sercu, podobnie jak jego poprzednikom. Podkreślił, że kobiety i mężczyźni są powołani do miłości i bycia kochanymi, a ich godność nie zależy od konsensusu czy ideologii. Franciszek przywołał słowa św. Jana Pawła II z listu apostolskiego "Mulieris Dignitatem", mówiąc o unikalnym powołaniu kobiet w Kościele.

Papież do młodzieży: Pracuje się, aby żyć

Na zakończenie, papież skierował do młodzieży słowa zachęty, aby żyli pełnią życia. Nie żyje się po to, by pracować, ale pracuje się po to, aby żyć – podkreślił Franciszek, zaznaczając, że wprowadzenie tej zasady w życie wymaga konsekwencji i zaangażowania.