Prace nad osiągnięciem takiego porozumienia już był wcześniej rozpoczęte i prawie były na ukończeniu, ale przerwała je ofensywa ukraińskiej armii na obwód kurski.Według "Financial Times" Kijów i Moskwa już jesienią 2023 r. zawarły "niepisane porozumienie", by nie atakować wzajemnie swoich obiektów energetycznych. Dlatego Rosja powstrzymała się zeszłej zimy od częstych ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Po ukraińskich atakach dronów na rosyjskie rafinerie Putin uznał jednak, że umowa została złamana.
Zełenski zmusi w ten sposób Putina do negocjacji?
Teraz Ukraina znów dąży do porozumienia. Według Wołodymyra Zełenskiego mógłby to być pierwszy krok w kierunku zakończenia ostrej fazy wojny. Zauważają oni, że w ostatnich tygodniach Rosja i Ukraina zmniejszyły częstotliwość ataków na infrastrukturę energetyczną przeciwnika w ramach porozumienia między służbami wywiadowczymi obu krajów.
Według informatorów gazety,Władimir Putin prawdopodobnie jednak nie zgodzi się na porozumienie. Jest bowiem rozsierdzony tym, że Ukraińcy wkroczyli do obwodu kurskiego. Dopóki go nie opuszczą, nie ma nowy o rozmowach. Teraz jest bardzo prawdopodobne, że Putin znów uderzy w infrastrukturę energetyczną Zełenskiego - informuje "Financial Times". Ukraina odpłaci tym samym: będzie kontynuować ataki na rosyjskie rafinerie ropy naftowej. Wołodymyr Zełenski ma jednak nadzieję, że zmusi w ten sposób Putina do negocjacji.
Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną