"Ostatniej nocy doszło do ataku na infrastrukturę lotniska wojskowego Lipieck-2 w obwodzie lipieckim Federacji Rosyjskiej. W szczególności zaatakowano składy amunicji, magazyny paliwa i smarów oraz samoloty. Wiadomo, że na lotnisku stacjonują samoloty Su-34, Su-35 i MiG-31 sił powietrznych wroga" - napisano w komunikacie.

Reklama

Sztab Generalny potwierdził, że Ukraińskie siły obronne zaatakowały federalne przedsiębiorstwo państwowe w Dzierżyńsku, w obwodzie Niżny Nowogród w Rosji. "Zakład produkuje chemikalia do amunicji artyleryjskiej i bomb o dużej sile rażenia. Ponadto, według dostępnych informacji, na terenie zakładu przechowywane były bomby do samolotów kierowanych" - zaznaczono w wiadomości.

Atak w głąb Rosji

W pobliżu obu obiektów zarejestrowano liczne eksplozje i zaobserwowano aktywną obronę przeciwlotniczą wroga. Skutki zniszczeń są obecnie wyjaśniane. Zadanie zostało wykonane przez siły i środki Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Wywiadu Wojskowego Ukrainy i Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy we współpracy z innymi komponentami Sił Obronnych.

Dmitrij Pieskow w połowie września tego roku stwierdził, że kraje Zachodu podjęły już decyzję o umożliwieniu Ukrainie atakowania celów na terytorium Rosji. Według rzecznika Putina, proces jest obecnie "formalizowany" w mediach i ma przygotować opinię publiczną na ten krok. Pieskow wyraził przekonanie, że zaangażowanie krajów zachodnich w konflikt staje się coraz bardziej bezpośrednie i intensywne.

Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną