Malar podkreśliła, że ostatnie dni pokazują, iż Rosja nie ma zamiaru przerywać działań wojennych. Można to ocenić na podstawie dzisiejszej i wczorajszej nocy. Liczba ostrzałów się nie zmniejszyła, liczba ataków rakietowych także – zaznaczyła. Przypomniała, że Rosja wciąż atakuje miasta takie jak Kijów, Dniepr, Krzywy Róg i Odessa.
Rosja łamała rozejmy od samego początku wojny
Pierwsze porozumienie o zawieszeniu broni Rosja naruszyła już we wrześniu 2014 roku. Zostało ono ustalone w rozmowie telefonicznej między ówczesnym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką a Władimirem Putinem.Rosjanie ani razu nie dostosowali się do ustaleń – przypomniała Malar.
W latach 2014–2021 Ukraina i Rosja wielokrotnie zawierały rozejmy, głównie na święta religijne i początek roku szkolnego. Od 2014 do 2021 roku było tylko kilka dni, kiedy panowała cisza. Przez resztę czasu trwał ciągły ostrzał – powiedziała Malar. OBWE próbowała monitorować zawieszenie broni, ale Rosja nie pozwalała jej obserwatorom działać na terenach okupowanych.
Ostatni rozejm w 2021 roku również został złamany
Ostatnie porozumienie o zawieszeniu broni zostało podpisane w lipcu 2021 roku i miało obowiązywać od 27 lipca. Ale oni znowu je złamali – przypomniała była wiceminister. Mimo tych doświadczeń Malar nie wyklucza, że obecna sytuacja może być inna.
Tragedia pod Iłowajskiem
Jednym z najbardziej dramatycznych przykładów złamania rozejmu przez Rosję jest tragedia pod Iłowajskiem z 29 sierpnia 2014 roku. Ukraińskie oddziały zostały otoczone przez wojska rosyjskie i separatystów. Rosja zaoferowała im bezpieczne wyjście, ale złamała warunki porozumienia i ostrzelała wycofujące się oddziały. W bitwie zginęło co najmniej 366 Ukraińców, a 429 zostało rannych.