Valerie Hayer, przewodnicząca liberalnej grupy Renew Europe mówi POLITICO, że "jesteśmy na skraju kryzysu instytucjonalnego". Von der Leyen należy do centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej i chociaż jest to największa frakcja w Parlamencie Europejskim, to aby osiągnąć swoje cele, potrzebuje głosów socjalistów i liberałów. Jeśli frakcje te odmówią współpracy, Komisja może stracić możliwość wprowadzania przepisów unijnych.

Komisja ogłosiła w piątek, że wycofuje dyrektywę Green Claims, przełomowe prawo, które pociągałoby firmy do odpowiedzialności za bezpodstawne roszczenia dotyczące środowiska, mimo że przeszło już przez wiele etapów procesu legislacyjnego. Prawo ma przeciwdziałać zjawisku "greenwashing", czyli promowaniu produktów, które wcale nie są ekologiczne.

Oskarżyli von der Leyen o sprzyjanie prawicy

Socjaliści i liberałowie oskarżyli von der Leyen o opowiadanie się po stronie skrajnie prawicowych sił, które żądają, aby UE porzuciła wszystkie swoje zielone polityki, i ignorowanie woli ich grup, które głosowały na nią w wyborach. Chociaż w Parlamencie Europejskim nie ma formalnych koalicji, centroprawicowa EPP, socjaliści i liberałowie, ogólnie rzecz biorąc tradycyjny proeuropejski nurt, polegali na sobie nawzajem w kwestii wsparcia i podpisali umowę o współpracy w listopadzie.

Reklama

Jednak EPP wielokrotnie sprzymierzała się z prawicowymi i skrajnie prawicowymi grupami politycznymi w izbie, aby przeforsować pewne działania, ustalić program lub zablokować prawo. Zrobili tak także w tym tygodniu, gdy złożyli raport na temat finansowania projektów rozwojowych oraz dwa projekty ustaw dotyczące sztucznej inteligencji i patentów, a także utworzyli nowy organ do kontroli finansowania organizacji pozarządowych.

Reklama

Krytykują von der Leyen

Wycofanie w tym tygodniu ustawy o greenwashingu może być ostatnią kroplą dla socjalistów i liberałów, którzy są również zaniepokojeni niektórymi innymi działaniami von der Leyen, w tym tzw. sagą Pfizergate, kiedy to Trybunał UE orzekł na niekorzyść Komisji Europejskiej za odmowę udostępnienia wiadomości tekstowych między przewodniczącym Komisji a szefem producenta szczepionek Pfizer w trakcie pandemii COVID-19.

Chroniliśmy ją przed debatą na temat Pfizergate, jeśli będzie tak dalej, przestaniemy ją chronić – powiedział wysoki rangą unijny urzędnik Socjaliści i liberałowie mogliby "przestać grać w tę grę i zawierać układy w innych sprawach z EPP", skutecznie blokując proces legislacyjny UE – dodał.