Mateusz Witczyński, rzecznik Orlenu, sprecyzował, że do zdarzenia doszło na terenie terminalu LPG Baltoji Vokė w Wilnie. Podkreślił, że infrastruktura, na której wybuchł pożar, nie jest własnością ORLEN Lietuva, a za przewóz odpowiadała firma zewnętrzna. Potwierdzamy, że doszło do pożaru, a następnie wybuchu cystern kolejowych przewożących skroplony gaz ziemny z rafinerii ORLEN Lietuva - powiedział Interii.

Orlen zadeklarował pełną współpracę z litewskimi służbami w celu zbadania przyczyn wypadku. Spółka na razie nie widzi podstaw do podejrzewania, że pożar i eksplozje są wynikiem celowych działań.

Służby litewskie: Przyczyną naruszenie warunków pracy. Wilno ostrzega

Minister spraw wewnętrznych Litwy, Władysław Kondratowicz, w rozmowie z LRT, podał wstępne informacje o przyczynie zdarzenia: Według wstępnych danych, pożar wybuchł z powodu naruszenia warunków pracy. Według litewskich służb, pożar objął osiem wagonów. Na razie wiadomo o jednej poszkodowanej osobie.

Reklama

Akcja gaśnicza jest niezwykle trudna z powodu ekstremalnie wysokich temperatur. Władze Wilna wydały ostrzeżenie dla mieszkańców o możliwości zanieczyszczenia powietrza. Zalecają, aby mieszkańcy mieszkający w pobliżu miejsca pożaru pozostali w domach, nie wychodzili na zewnątrz oraz nie otwierali okien, drzwi i otworów wentylacyjnych.