Potężna katastrofa w tureckiej kopalni. Setki zabitych. ZDJĘCIA
1 Przypuszcza się, że przyczyną tragedii w prywatnej kopalni węgla kamiennego był wybuch transformatora. Do eksplozji doszło w czasie, gdy jedna zmiana górników kończyła pracę, a druga ją zaczynała. Pod ziemią było wówczas 787 osób.
PAP/EPA / CEM OKSUZ ANADOLU AGENCY
2 Turecki minister energetyki przyznał, że szanse na uratowanie uwięzionych pod ziemią górników są coraz mniejsze. Akcja ratunkowa po wczorajszej eksplozji i pożarze w kopalni w miejscowości Soma na zachodzie Turcji jednak jest kontynuowana.
PAP/EPA / CEM OKSUZ ANADOLU AGENCY
3 W wystąpieniu telewizyjnym, Taner Yildiz powiedział, że "nadzieja na powodzenie ratowników jest coraz bardziej nikła". Turecki minister energetyki podkreślił, że na miejscu tragedii panują bardzo trudne warunki i wszędzie unosi się trujący tlenek węgla.
PAP/EPA / DEPO PHOTOS
4 Według informacji podanych przez ministra w środowy poranek, dotychczas uratowano 363 osób, wśród których 80 jest rannych, w tym cztery ciężko. Co najmniej 201 górników zginęło, ponad dwustu wciąż jest uwięzionych pod ziemią.
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
5 4 osoby z tych uratowanych są w stanie ciężkim.
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
6 Były wiceminister gospodarki i ratownik górniczy Jerzy Markowski ocenia, że szanse na uratowanie górników są minimalne a nawet żadne. Wybuch, zawał i brak tlenu tworzą pod ziemią warunki, w których bardzo przeżyć. Nakłada się na to fakt, że właściciele kopalni, dążąc do maksymalizacji zysku, zaniedbują podstawowe zasady bezpieczeństwa.
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
7 Ekspert ocenia, że taka katastrofa - to właściwie koniec kopalni. Trudno oczekiwać, by po tragedii z setkami ofiar ktokolwiek chciał kontynuować wydobycie.
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
8 W akcji biorą udział ratownicy ściągnięci z całego regionu. Pod ziemię pompowane jest powietrze, by zwiększyć nikłe niestety szanse na uratowanie uwięzionych.
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
9 Przed kopalnią zgromadziły się tłumy bliskich uwięzionych pod ziemią górników. Akcję ratowniczą obserwują także pracujący w kopalni górnicy, którym udało się wyjść z katastrofy bez szwanku. Wielu z nich nie kryje łez.
PAP/EPA / DEPO PHOTOS
10 Taner Yildiz przyznaje jednak, że czas pracuje na niekorzyść uwięzionych, a szanse na uwolnienie ich żywych maleją z każdą chwilą. Główne niebezpieczeństwo im grożące to ryzyko zatrucia tlenkiem węgla oraz dwutlenkiem węgla.Turecki premier Recep Tayyip Erdogan odwołał zaplanowaną na dziś wizytę w Albanii, by udać się do miasta Soma.
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU
11 Poziom bezpieczeństwa w prywatnych kopalniach w Turcji oceniany jest nisko. Do podobnych zdarzeń dochodzi tam stosunkowo często. Ponad 20 lat temu w wybuchu w miejscowości Zonguldak zginęło 270 osób.
PAP/EPA / DEPO PHOTOS