Eksplozja w nocnym klubie w Bukareszcie. Co najmniej 27 osób nie żyje [ZDJĘCIA]
1
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
2
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
3
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
4
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
5
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
6
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / GHEMENT ROBERT
7
W klubie Colectiv w momencie katastrofy było co najmniej 200 osób. Zebrali się, by wysłuchać koncertu zespołu Goodbye to Gravity. Przyczyną pożaru mogły być fajerwerki, jako że częścią koncertu miały być efekty pirotechniczne. Przypuszczalnie w czasie ich odpalania zapalił się strop i jeden z filarów. Świadkowie cytowani przez lokalne media mówili, że zapanował chaos. Tylko jedno wyjście z budynku było otwarte. Uciekając, ludzie tratowali się wzajemnie.
Minister spraw wewnętrznych Gabriel Oprea, odnosząc się do zdarzenia, podkreślał, że to ogromna tragedia. Powołano sztab kryzysowy. Z kolei prezydent Klaus Iohannis stwierdził, że jest zszokowany. "To bardzo smutna chwila dla naszego narodu" - napisał na swojej stronie na Facebooku.
PAP/EPA / STR