"Osoba z tak dużym doświadczeniem, tak wielką klasą i autorytetem w Polsce, myślę, że lepiej, żeby się koncentrowała na tych zadaniach, które wymagają nieangażowania się w politykę. Ja mówię to z całą serdecznością dla Zyty Gilowskiej, bo bardzo chciałbym, żeby ona odgrywała jak największą rolę w polskiej polityce" - powiedział Kowal dziennikarzom w Lublinie.

Reklama

Zdaniem Kowala Gilowska wchodząc do Rady Polityki Pieniężnej zdecydowała, że będzie w instytucji, która wymaga od swoich członków apolityczności.

"Zwracam się do pani profesor Zyty Gilowskiej z serdecznością - tak z kwiatka na kwiatek skakać nie należy - jak się jedno wybiera, to może wtedy należy się powstrzymać" - powiedział.

Kowal uważa, że PiS powinien poinformować, czy Gilowska jest kandydatem na ministra finansów, a także podać nazwiska innych osób, które weszłyby do rządu, gdyby ta partia go tworzyła. Lider PJN mówił, że oczekują tego wyborcy.

Reklama

"Bardzo byłoby dobrze, gdybyśmy usłyszeli, czy to Zyta Gilowska jest kandydatem na ministra finansów? Ta kampania powoli zamienia się na w taki bal maskowy, gdzie nie możemy dowiedzieć się, kto czym będzie kierował, jakie będą podatki. Cały czas tylko wojna personalna między jednym liderem a drugim liderem" - mówił Kowal.

"Wolałbym, żeby Prawo i Sprawiedliwość powiedziało, kto jest kandydatem ich na ministra, to się Polakom należy przy głosowaniu, to jest normalny element demokracji () Szczególnie, kiedy się mówi: chcemy mieć wszystkie głosy, chcemy mieć większość, decydować o całym rządzie, to trzeba powiedzieć, kto będzie w tym rządzie" - uważa Kowal.

Zapytany o to, jaki rząd byłby dziś dobry dla Polski, Kowal odpowiedział, że potrzebny jest rząd szerokiej koalicji, o charakterze prawicowym, złożony z polityków - ekspertów mających silne poparcie swoich partii.

Reklama

"Dobry rząd dzisiaj to jest rząd, w którym są eksperci, ale politycy, którzy mają poparcie swoich partii" - powiedział. Jego zdaniem tacy politycy są. Wymienił nazwiska Zyty Gilowskiej, Janusza Piechocińskiego z PSL, Jarosława Gowina z PO.



"Trzeba działać wspólnie w trudnych momentach. Dzisiaj w Polsce rysuje się albo szeroki rząd, rząd wielkiej koalicji zdrowego rozsądku, prawicowy rząd bez podnoszenia podatków, dobrze dzielący to, co jest i działający na przyszłość, albo rząd takiej lewicowej rewindykacji, w której będzie premier Tusk i Janusz Palikot" - mówił Kowal.

Politycy PJN rozpoczęli w niedzielę w Lublinie przedwyborczy autokarowy objazd po kraju. Autokar opatrzony napisami "Polska Jest Najważniejsza Express" i "Nowa Nadzieja" wyruszył z placu przed Zamkiem Lubelskim do Zamościa i Chełma. Potem ma jeździć głównie po wschodniej i południowej Polsce - zapowiedział Kowal.

Przed wyruszeniem autokaru Kowal w otoczeniu kandydatów PJN do parlamentu, ze schodów pod Zamkiem, apelował do przechodniów do głosowania na swoje ugrupowanie. Przedstawił główne założenia programu PJN. Wzywał ludzi, aby nie wierzyli sondażom i widzieli inne możliwości wyboru, niż tylko między PO i PiS.

"Jeśli w Polsce wybór ma być tylko taki: albo Kaczyński albo Tusk, to odwołajmy wybory. () Po co wybory. Można zapisać, że raz jeden raz drugi, ponieważ oni uważają, że poza nimi nikt w Polsce nie ma nic do powiedzenia. Głosujcie na siłę argumentów. My mamy argumenty" - wzywał Kowal.