Nelly Rokita jest bardzo zadowolona z nowej pracy. "To bardzo poważne zadanie dla mnie. Chciałam to robić, miałam wsparcie i kobiet, i mężczyzn" - wyznała na konferencji prasowej nowa doradczyni prezydenta. I dodała, że nazwisko prezydenta nie ma znaczenia. "Gdyby za czasów urzędowania pana Kwaśniewskiego zaproponowano mi taką pracę, byłby to dla mnie wielki zaszczyt" - zapewniała.

"Dzięki kobietom, a przede wszystkim dzięki mężczyznom, uda mi się wiele zdziałać. Będę was wykorzystywać, ale wy chyba chcecie być wykorzystywani, bo macie tyle pomysłów" - pochwaliła Rokita współpracujących z nią mężczyzn.

Reklama

Julia Pitera z PO uważa, że Nelly Rokita musi zrezygnować z kierowania Europejską Unią Kobiet - której przewodzi do tej pory - albo z pracy u prezydenta. "Zasadą państwa demokratycznego jest rozdział różnych sfer państwa, jest rozdział sfery politycznej od społeczeństwa obywatelskiego. Nelly Rokita będąc przewodniczącą Europejskiej Unii Kobiet reprezentuje organizację pozarządową. Taka osoba nie powinna pełnić funkcji urzędniczej" - tłumaczy Pitera.

Żona Jana Rokity ma wielkie plany. Chce rozmawiać z pielęgniarkami, siostrami zakonnymi, feministkami, chce też stworzyć ogólnopolskie forum kobiet wiejskich. "Ciężko dzisiaj o wszystkim mówić, bo mam tak dużo pomysłów. Napływają listy z całego kraju z prośbą o uwzględnienie próśb kobiet" - cieszyła się Nelly Rokita. "Zbudujemy piękną Polskę, a Europa na nas czeka" - dodała entuzjastycznie.

Ale poza wielkimi planami Nelly Rokita ma też twardy orzech do zgryzienia - wciąż nie wie, czy startować w wyborach parlamentarnych. "Zobaczę, jak wyglądają listy wyborcze, i wtedy podejmę decyzję. Zastanawiam się, czy powinnam kandydować. Ale kusi mnie" - przyznała.

Reklama

Rokita pytana, czy podoba się jej nowy plakat Partii Kobiet, na którym członkinie ugrupowania pozują nago, odpowiedziała: "Plakat wymyślony przez odważne dziewczyny zasługuje na uznanie. Ale partia tylko dla kobiet to trochę poroniony pomysł".

"Rzeczpospolita" podała, że żona Rokity ma wystartować w Warszawie na drugim miejscu listy PiS. W Klubie Parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości posłowie komentują jak zwykle: To kolejne spekulacje mediów.