Zaczęło się katastrofalnie. W 20. minucie straciliśmy gola. Kazachowie "rozklepali" naszą obronę i Dmitrij Biakow wpakował piłkę do naszej siatki. Zobacz tę bramkę.
Po przerwie nastąpiła awaria jupiterów i mecz został przerwany na 15 minut. To uskrzydliło naszych piłkarzy. Ebi Smolarek wpadł w rytm i w ciągu 10 minut strzelił Kazachom trzy bramki. Najpierw po podaniu Jacka Krzynówka, potem Jacka Bąka, a na końcu Macieja Żurawskiego.
Mecz z Kazachstanem na długo zostanie w pamięci kibiców. Nie tylko ze względu na awarię jupiterów na Legii, czy na kapitalnego hat-tricka Ebiego Smolarka. Sobotnia wygrana 3:1 sprawia, że biało-czerwoni po raz pierwszy w historii mają szansę awansu do piłkarskich mistrzostw Europy. Zobacz wideo.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama