Izabela Dorn, urodzona w latach 70., poznała Ludwika Dorna dopiero po 2005 r. Polityk w drugiej połowie lat 70. XX wieku był aktywnym współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników. Jak pisał Jacek Hugo-Bader na łamach "Wyborczej", Dorn jeździł na procesy robotników z Radomia i Ursusa, woził rodzinom represjonowanych żywność, pieniądze i opał. "Jest szaleńczo odważny, brawurowy, więc ciągle obrywa. Któregoś razu esbecy tłuką go pałami po gołych piętach. Komitet w obawie o jego życie wydaje mu zakaz wyjazdów" - można było przeczytać.

Więzienie Ludwika Dorna

Sierpień 1980 r. Ludwik Dorn spędził w areszcie przy ul. Rakowieckiej. Po wyjściu stworzył Ośrodek Badań Społecznych "Solidarności" Regionu Mazowsze, prowadzący niezależne badania opinii. Po wprowadzeniu stanu wojennego SB wystawiła za nim list gończy; przez półtora roku się ukrywał.

Reklama
Reklama

"Trzeci bliźniak braci Kaczyńskich"

Po 1989 r. Ludwik Dorn był jedną z czołowych postaci prawicy. Współtworzył PiS, zyskał przydomek "trzeciego bliźniaka", pełnił funkcje ministra, wicepremiera i marszałka Sejmu. Pod koniec kariery odszedł z PiS i bez powodzenia startował z list PO. Zmarł w kwietniu 2022 r., w wieku 67 lat. Pozostawił cztery córki i trzy żony.

Ustawa lutowa - podstawa do procesu o odszkodowanie

Postępowanie o odszkodowanie prowadzone jest na podstawie uchwalonej w 1991 r. tzw. ustawy lutowej, umożliwiającej represjonowanym - a po ich śmierci ich bliskim - dochodzenie zadośćuczynienia od Skarbu Państwa. Decyzje w tych sprawach podejmują sądy, a w postępowaniu uczestniczy także prokurator. Osobie represjonowanej i osobom uprawnionym po jego śmierci należą się pieniądze. Walka prawnicza toczy się tylko o ich wysokość - mówi "Wyborczej" prokurator Stanisław Wieśniakowski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, który od dwóch dekad prowadzi takie sprawy.

Proces ws. Ludwika Dorna

W sprawie Ludwika Dorna o milion złotych wystąpiły jego ostatnia, trzecia żona i najmłodsza córka. Prokurator Wieśniakowski zawnioskował jednak o przesłuchanie byłych żon i starszych córek polityka, bo - jak wyjaśnia - ostatnia żona Ludwika Dorna w czasach, gdy prowadził on działalność niepodległościową, była małym dzieckiem i nie może posiadać wystarczającej wiedzy dotyczącej represji. Prokurator chce również, by wszystkie uprawnione osoby zostały objęte jednym postępowaniem, by uniknąć sytuacji, w której ktoś dochodzi roszczeń po wypłacie świadczeń dla innego bliskiego. Brakuje jednak centralnego rejestru wypłat, co utrudnia pracę.