Donacja samolotów MiG-29

"Przekazywanie samolotów związane jest z osiąganiem przez nie docelowych resursów eksploatacyjnych oraz brakiem perspektywy ich dalszej modernizacji w Siłach Zbrojnych RP. Informujemy równocześnie, że finalna decyzja jeszcze nie zapadła" – wyjaśniono. "Donacja samolotów będzie elementem sojuszniczej polityki wsparcia Ukrainy oraz utrzymania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Zadania wycofywanych ze służby samolotów MiG-29 będą realizowane przez samoloty F-16 oraz FA-50" – poinformował Sztab Generalny.

Reklama

Bosak: Zabierano zasoby naszych sił zbrojnych

Jak zaczęły się tzw. donacje sprzętu wojskowego na Ukrainę, zabieranego z zasobów naszych sił zbrojnych, mówiono, że braki zostaną uzupełnione przez sojuszników. W praktyce jednak wielu żołnierzy dziś często nie ma na czym ćwiczyćani czym walczyć w niektórych jednostkach - mówił Bosak.

Kupujemy uzbrojenie na wielopokoleniowy kredyt za własne pieniądze. To, co przedstawia przedstawiciel Platformy jako rzekome wielkie dobrodziejstwo, czyli SAFE, to są programy dłużne, z których na przykład Niemcy nie zamierzają skorzystać w tym zakresie, w jakim by mogli, dlatego że inne państwa rozsądnie się zadłużają - dodał.

Spór o myśliwce MiG-29 dla Ukrainy

Inaczej komentuje całą sprawę miał wicemarszałek Sejmu z PSL Piotr Zgorzelski.

Znam Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiem, że absolutnie nie było nawet milimetra złej woli, aby ten temat w jakiś sposób rozgrywać, tylko było 100 proc. dobrej woli, aby ten temat załatwić - tłumaczył.

Dwukrotnie generał Bryś był o tej sytuacji powiadomiony, tym bardziej że sytuacja nie była tą, która rozpoczęła się od obecności w tym momencie generała Brysia, tylko (...) ona już była kontynuacją tej inicjatywy prezydenta Dudy, którą wykazywał będąc jeszcze prezydentem - odpowiedział Zgorzelski, dodając, że "na 47 donacji, które Polska wykonała wobec Ukrainy, 42 były za prezydenta Andrzeja Dudy, a pięć już za obecnej władzy".