Rafał Sułecki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu powiedział, że prokuratura skierowała już do sądu wniosek o aresztowanie kierowcy na trzy miesiące. "Mężczyzna oczekuje teraz na decyzję sądu w policyjnym areszcie" - dodał.

Reklama

Tragiczny wypadek wydarzył się we wtorek rano na przejściu dla pieszych w Żyrardowie. Kierowca ciężarówki potrącił dwie piesze. Jedna z ofiar była ciągnięta za tirem przez około 200 metrów. Na miejscu zginęła 44-letnia kobieta, a jej 19-letnia córka z ciężkimi obrażeniami ciała została odwieziona do szpitala. Kierowca uciekł z miejsca wypadku.

Policja zaapelowała do mediów o pomoc w rozpowszechnieniu informacji o poszukiwaniach sprawcy wypadku. Policjanci ustawili blokady na drogach. Na jednej z nich w powiecie płockim zatrzymano tira, który odpowiadał opisom świadków - miał czerwoną kabinę, niebieską plandekę i był uszkodzony. 30-latek przyznał się do winy.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca był trzeźwy.