"Kosowo jest integralną częścią Serbii. Wynika to z prawa międzynarodowego" - tłumaczył dziennikowi.pl Zurowac. Dlatego, jak wyjaśniał, decyzja polskiego rządu o uznaniu Kosowa jest niezrozumiała dla Serbów.
"Nie przysłuży się to rozwojowi dobrych stosunków między naszymi krajami" - nie ma wątpliwości Zurovac.
Ale Serbia nie odwoła swojego ambasadora z Polski, tak jak z innych krajów. Powód? "Nie mamy w Polsce ambasadora" - tłumaczył Zurovac. "Nie sądzę też, że nasze placówki dyplomatyczne zostaną teraz zamknięte" - dodał Zurovac.
Dlaczego? Bo zdaniem serbskiego chargé d'affaires, w Polsce Serbowie mają bardzo wielu przyjaciół. Zurowac przyznał, że podkreślił to w rozmowach z przedstawicielami rządu w Belgradzie. "Wielu Polaków nas wspiera i jest przeciwko niepodległości Kosowa. Ich opinie można przeczytać choćby na forach internetowych" - mówił Zurovac.