Warszawiacy nie muszą się obawiać nadmiernego hałasu, gdyż myśliwce będą nad miastem leciały z niewielką prędkością, a przy lądowaniu nie wytwarzają dużego hałasu. "Manewr jet dużo cichszy niż przy tradycyjnych samolotach pasażerskich. Trochę głośniej może być przy starcie, bo maszyny muszą włączyć dopalacze, aby się rozpędzić" - mówi mjr Marcin Rogus, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych.
>>>F-16 o włos od tragedii
Samoloty dotrą do stolicy rano, po wykonaniu zaplanowanych ćwiczeń. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie trasa podejścia do lotniska, gdyż jest to uzależnione od kierunku wiatru.
Samoloty najprawdopodobniej lądować będą w kilkuminutowych odstępach. F-16 nad miastem przelecą na tyle nisko, że uważny obserwator na pewno będzie miał okazję je dostrzec.
>>>Polskie F-16 masowo się psują
Wojskowi zapewniają, że przylot myśliwców nie sprawi żadnych utrudnień w ruchu pasażerskim na Okęciu. "Lądowanie będzie zgłoszone do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Ponadto korzystanie z cywilnych obiektów przez maszyny wojskowe nie jest niczym niezwykłym" - mówi Rogus.
Samolot E3A AWACS zostanie w stolicy jeszcze kilka dni, natomiast F-16 najprawdopodobniej odlecą jeszcze we wtorek, chociaż wszystko będzie zależało od warunków pogodowych.