Pod koniec zeszłego tygodnia dziewczyna trafiła na oddział toksykologii lubelskiego szpitala z objawami zatrucia. W jej torebce znaleziono opakowanie po dopalaczach, które popiła alkoholem. Niedługo po przyjęciu na oddział Róża K. próbowała powiesić się w łazience, jednak personel szpitala ją uratował.

Reklama

>>>Policjant molestował kobiety w izbie zatrzymań

20-latka odmówiła leczenia i została zwolniona do domu. Na drugi dzień rano dziewczynę znaleziono powieszoną na szpitalnej bramie. Już nie żyła. Dziś będą znane wyniki sekcji zwłok kobiety.

>>>Policjant z drogówki molestował zatrzymane

Róża K. była dobrze znana policji i wielokrotnie gościła w izbie zatrzymań jednej z lubelskich komend. Tam padła ofiarą policjanta, który wykorzystywał seksualnie osadzone w izbie kobiety. Grzegorz K. zgwałcił jedną ze studentek, kilku innym kobietom proponował seks i dotykał ich miejsca intymne.

Reklama

>>>Dopalacze to też narkotyki